sobota, 20 września 2014

Kilka słów wyjaśnień

Na samym początku przepraszam, że tak długo nie pisałam. Najpierw musiałam wyjechać, a jeszcze czeka mnie mała przeprowadzka, związana z początkiem roku akademickiego plus związane z tym inne sprawy do pozałatwiania. Nic przyjemnego. We wrześniu nie mogę codziennie ćwiczyć, ale staram się to robić jak najczęściej, kiedy tylko mam taką możliwość. Moja dieta również ucierpiała w tym miesiącu, bo nie zawsze mogę gotować obiady, ze względu na dostępność kuchni, a to zachwiało moją 'jedzeniową' równowagę.

Ale od października zapisuję się na siłownię. Będę miała stałe miejsce pobytu, więc moja dieta będzie lepiej wyglądała. Na początku kolejnego miesiąca czeka mnie mały remont, a potem będę mogła uregulować moje życie i postaram się także pisać tutaj regularnie.

No i udało mi się stworzyć idealne muffiny. Mało tłuszczu, a mokre w środku. Było kilka nieudanych prób, ale nigdy nie można się poddawać.

10 komentarzy:

  1. Ja byłam w piątek na weselu i od tamtej pory chodzą za mną słodkości, wiec nie tylko u Ciebie równowaga podczas jedzenia się zachwiala :-(, ale jutro poniedziałek, wiec trzeba wziąć się za siebie :-D. Gratuluję idealnej muffiny! I masz rację, nie warto się poddawać :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. uwielbiam muffinki - niestety stawiam na kupne, bo jem je tylko ja. Nie mam po co piec, gdyż sama ich nie zjem a mąż nie tknie :(

    OdpowiedzUsuń
  3. NAjlepiej mieć stabilny plan: o stałej porze posiłki, zaplanowany czas na siłowię, wtedy wszystko układa się o wiele lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
  4. nie wiem jak jest u Ciebie, ale u mnie życie studenckie powoduje, że chodzę jak w zegarku, mam wszystko wyliczone i zaplanowane. znacznie łatwiej jest mi utrzymać dietę i aktywność fizyczną, kiedy jestem sama, z dala od pokus.

    OdpowiedzUsuń
  5. czeeekamy na ciebie! :)
    A z czasem też mam problem! Za mało go dosłownie..

    OdpowiedzUsuń
  6. U mnie z dietą jest w ogóle lipa. No, ale jeśli widać, że ci szkoda straconego czasu,t o pewnie z ochotą wrócisz do ćwiczeń. :)
    Ja dziś rozpoczęłam podróż z blogowaniem - ćwiczeniem. Może doda mi to motywacji: sprobuj-zyc.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Jasne, rób tak aby było optymalnie na tyle by nie zaniedbać żadnej grupy obowiązków.
    Powodzenia ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawy blog. Zapraszam do mnie.
    Męski blog o modzie i lifestyl'u.

    http://gabriel-data.blogspot.com/

    Obserwacja za obserwację?
    Zaobserwuj, zobaczę zrobię to samo!
    Na końcu komentarza dopisz: "Obserwuję"
    www.gabriel-data.blogspot.com - KLIK
    Fashion Projects

    OdpowiedzUsuń
  9. Mniam, kocham muffinki, robiłam ich już setki, zawsze inne, więc z chęcią wypróbuję Twój przepis:) obserwuję i będę wpadać po nowe inspiracje, zapraszam również do mnie:)

    lekcjewkuchni.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Najważniejsze żeby starać się podążać właściwą ścieżką, mimo że nie zawsze się to udaje :) Trochę filozoficznie to brzmi, ale lepiej się starać, chociaż czasami może nie wychodzić, niż nic nie robić :)

    OdpowiedzUsuń